- Dziś po roku obecności żołnierzy amerykańskich w naszym garnizonie i mieście ich widok nikogo już nie dziwi. Można powiedzieć, że dobrze i szybko przystosowali się do służby i życia w naszych warunkach. Oprócz wspólnie realizowanych zadań, ćwiczeń i szkoleń wiele się dowiedzieliśmy o naszych kulturach i realiach zarówno życia wojskowego, jak i cywilnego – powiedział ppłk Sławomir Kula, zastępca dowódcy 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca
Żołnierze amerykańscy stacjonują w Bolesławcu w ramach Atlantic Resolve. Oprócz wspólnych ćwiczeń z żołnierzami 23 Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca pod dowództwem płka Grzegorza Potrzuski, Amerykanie przez sześć miesięcy uczestniczyli w życiu miasta, m.in. wspólnie z mieszkańcami świętowali Bolesławiecką Gwiazdkę Życzliwości, która tradycyjnie odbywa się przed świętami Bożego Narodzenia na bolesławieckim Rynku. - Mam nadzieję, że pobyt w Bolesławcu pozwolił Wam nie tylko na owocną współpracę z naszymi żołnierzami oraz umacnianie sojuszu między polską i amerykańską armią, ale również na poznanie naszego kraju, naszego miasta wraz z jego kulturą, tradycjami oraz bogatą i fascynującą historią. Życzę Wam, abyście wrócili do swoich domów z dobrymi wrażeniami z naszego miasta, wspomnieniami ludzi, wydarzeń i miejsc, które poznaliście w trakcie pobytu w Bolesławcu, który w przez kilka miesięcy zastępował wam rodzinne domy – powiedział prezydent Bolesławca Piotr Roman, podczas oficjalnego pożegnania. Na pamiątkę pobytu w Bolesławcu dowódca 82. Batalionu Inżynieryjnego otrzymał obraz z widokiem na bolesławiecki ratusz.