Wernisaż rozpoczął happening pracowni teatralnej BOK-MCC prowadzonej przez Urszulę Frąszczak - Matyjewicz. Uczestnicy „hallo grupy” w charakterystycznych strojach z lat 20. zaprezentowali fragmenty powieści „Stefania” Tadeusza Boy-Żeleńskiego.
W imieniu BOK-MCC, przybyłych na wernisaż bolesławian, przywitała Katarzyna Zarówny, która na co dzień zajmuje się wystawiennictwem. W swoim wystąpieniu podkreślała jak ważne jest, aby  pokazywać lokalne perły naszego regionu.
-  Jestem przekonana, że nikt nie tworzy tylko i wyłącznie dla siebie, że twórczość jest sposobem dialogu człowieka z jego otoczeniem.
Celem wystawy było zwrócenie uwagi na twórczość bolesławianek. Pomimo tego, że nie mają kierunkowego wykształcenia w prezentowanych przez siebie dziedzinach i  swoją twórczością zajmują się amatorsko, zachwyciły zwiedzających wystawę swoim dorobkiem artystycznym. Jolanta Koźmin zaprezentowała akwarele, rysunki wykonane techniką suchej pasteli i akryle na płótnie; Joanna Bruździńska fotografie artystyczne, a Jolanta Filipowicz zaprezentowała  patchworki, które zachwycają swoją formą i kolorystyką.
Znaczne grono Pań, przyłączyło się do naszej zabawy i zdecydowało się przybyć na wernisaż w strojach nawiązujących do stylistyki z lat 20. Wzięły one udział w loteryjce fantowej, podczas której Ewa Lijewska – Małachowska Dyrektor BOK-MCC rozlosowała nagrody, które ufundowały: Termy Bolesławiec, Restauracja Oleńka na Starówce oraz Salon kosmetyczny Fabryka urody w Bolesławcu. Ponadto rozlosowano dwie prace malarskie autorstwa Jolanty Koźmin.
Tytuł wystawy "Trzy Panie, wszystkie z Bolesławca", to parafraza refrenu w piosence "Trzy panienki" Adama Kowalskiego z 1935 roku, w oryginale jest "Trzy panienki wszystkie z Wilna..." Wystawa czynna do 7 kwietnia br. (info BOK-MCC)