O nadejściu wiosny wiedzą znacznie szybciej niż starzy górale, bo sierść można znaleźć w najmniej oczekiwanym miejscu. Natomiast srogą zimę przepowiada pojawiająca się gęsta warstwa futra, jakby mieszkania w tej części Europy nie były wyposażone żadne źródła ciepła.
Są towarzyskie, bez nich nie może się obejść żadne wydarzenie rodzinne lub spotkanie. Ale cenią sobie również prywatność i nie pomogą żadne umizgi opiekunów, gdy oddają się swojemu ulubionemu zajęciu…spaniu. Nie znoszą porządków, szczególnie przedświątecznych, nadmiernej wówczas krzątaniny domowników, przeciągów, nie wspominając już o największym zagrożeniu dla spokoju, czyli odkurzaczu. Dlatego wolą wówczas chodzić swoimi drogami lub zniknąć w niewytłumaczalny sposób nawet w malutkim mieszkaniu.
Dłuższa nieobecność domowników powoduje ostentacyjną obrazę, która objawia się totalną ignorancją dla przyjacielskich gestów powracających domowników. Dopiero rzadki przysmak pozwala przełamać niechęć i łaskawie przekonać się do należnej mu porcji pieszczot, o którą niemal błagalnie zabiega opiekun futrzaka. Nieobecność domowników stanowi również znaczną niedogodność dla kotów, bo nie mogą zrozumieć, gdzie podział się usługujący im człowiek. Ale przede wszystkim nie mają się do kogo poprzytulać, „pogadać” i nikt im wówczas nie zwierza swoich najskrytszych tajemnic.
Lecz nie wszystkie koty mają taki komfort życiowy. Warto wiedzieć, że 17 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Kota. Dlatego przy tej okazji można zastanowić się, czy nie warto mieć obok siebie inteligentne zwierzę oraz cieszyć się jego zaufaniem i miłością. Pamiętając, że koty nie mają skłonności do podporządkowywania się komukolwiek,masz okazję zdobyć uczucia niezależnego zwierzęcia oraz spełnić swoje marzenia o udomowionym tygrysie.
Międzynarodowy Dzień Kota obchodzony jest w Polsce od 2006 roku. Święto ma zwrócić uwagę na znaczenie kota w życiu człowieka, potrzebę niesienia pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los.
Opiekę nad wolno żyjącymi kotami na terenie Bolesławca realizuje Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom w Bolesławcu. Opieka nad wolno żyjącymi kotami obejmuje m.in.: leczenie, kastrację, dokarmianie, znajdowanie nowych opiekunów i domów tymczasowych, prowadzenie działalności informacyjno – edukacyjnej.
Bezdomne zwierzęta pochodzące m.in. z Bolesławca przyjmowane są do Schroniska dla Małych Zwierząt w Lubańskim Wielkim Lesie, w gminie Platerówka - http://przylasek.eschronisko.pl/ - tu osoby zainteresowane i zdolne zapewnić im należyte warunki bytowania znajdą zwierzęta do adopcji. A w schronisku czeka około 20 domowych tygrysków.